Post by GeorgePost by grzesBadziewne DVD się nagra i zweryfikuje
poprawnie, a potem rozklei i utleni razem z zawartością, w dodatku nie
masz pewności kupując które są "te dobre", bo Verbatimy czy TDK mogą być
zarówno z Taio Yuden jak i z Pipidówy Dolnej w prowincji Ciang.
I to jest IMHO największy problem!!! Jestem gotów zaakceptować wyższą,
lub nawet dużo wyższą cenę za produkt markowy, o ile on jest tego wart.
A Verbatimy o których piszesz są tego najlepszym przykładem, bo nigdy z
żadnymi dyskietkami 3,5" nie miałem w swoim życiu takich problemów, jak
właśnie z tymi! Choć przyznaję, że sprawa może być indywidualna i ktoś
inny może mieć odmienne doświadczenia. Co jednak tylko całe zagadnienie
komplikuje, a nie pomaga je rozwiązać!
Jurek Plieth.
To zależy od wielu czynników.
Zaczynając od typu nośnika, na czym i w jakich
warunkach zostało to nagrane, a nawet od momentu
nagrania. Dwa nagrane nośniki z tej samej dostawy
na tym samym napędzie będą różne już na starcie.
Następnym elementem jest sposób przechowywania
i eksploatacji. To może znacznie skrócić żywotność
danych. Napęd na którym są czytane dane też
wpływa na możliwość odczytu. W wielu przypadkach
zmiana napędu CD lub DVD pozwala na odczyt
danych już straconych dla innego napędu.
Przy zapisie danych na wszelkiego rodzaju
nośnikach brak jest opcji zapisz i zapomnij.
Przy tych ograniczeniach najlepiej przyjąć
odpowiednią strategię przechowywania zdjęć
na nośnikach. Zasady te są znane od dawna:
1. Zapisujemy przynajmniej w dwóch kopiach.
Każda kopia jest na różnych nośnikach.
2. Po zapisie testujemy kopie. Sprawdzamy,
czy to co nagraliśmy można odczytać.
Istotnym elementem jest czas odczytu CD
lub DVD. Dla słabych kopii ten czas jest
znacznie dłuższy. Można ten czas zapamiętać
i porównać po czasie lub z innymi.
Dodatkowo można wykonać test powierzchni
nośnika np. programem Nero CD-DVD Speed.
3. Okresowo każdy nośnik ponownie testujemy,
zgodnie z p.2. W przypadku pogorszenia
parametrów testu lub niemożliwego odczytu
plików zdjęć, dane nagrywamy na nowym
nośniku. Okres między kolejnymi testami
ustalamy doświadczalnie. Dla mojego
archiwum testy wykonuję co 6 miesięcy.
To pozwala mi zachować wszystkie zdjęcia
przynajmniej w dwóch lokalizacjach.
Wiesiek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl