Discussion:
Grip a żywotność baterii
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Chopek
2005-10-26 10:28:13 UTC
Permalink
Hej,
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem gripa do 300D.
Kilka tygodni temu zauważyłem, że żywotność akumulatora drastycznie spadła.
Wkładam do aparatu naładowany akumulator, robię dosłownie kilka zdjęć, włączam
aparat ponownie po trzech dniach a wskaźnik naładowania świeci się tylko w
połowie. Wykonuję kilkanaście zdjęć i aparat się wyłącza. Oczywiście zrobię test
polegający na demontażu gripa i obserwowaniu zachowania akumulatora. Mam jednak
do Was pytanie. Czy ktoś z Was też tak miał/ma? Przychodzą mi do głowy trzy
przyczyny:

- grip jest uszkodzony i rozładowuje akumulator
- grip jest sprawny ale nawet jak aparat jest wyłączony grip pobiera prąd. To
rozwiązanie wydaje mi się najmniej prawdopodobne.
- pada mi akumulator a czas 'padania' zbiegł się z momentem zakupu gripa. To
rozwiązanie wydaje mi się najbardziej prawdopodobne ale wolałbym jednak któreś z
poprzednich.

Zastanawia mnie też przełącznik On/Off na gripie. Z tego co wyczytałem, to służy
on jedynie do blokady przycisków znajdujących się na gripie aby podczas robienia
zdjęć w poziomie przypadkiem ich nie nacisnąć. Może on jest tu powodem całego
zamieszania? Chowając aparat przełącznik zostawiam w pozycji On. Oczywiście
aparat wyłączam.

Pozdrawiam, Chopek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marcin
2005-10-26 10:42:23 UTC
Permalink
Post by Chopek
do Was pytanie. Czy ktoś z Was też tak miał/ma? Przychodzą mi do głowy trzy
mam 4 przyczyne

grip ma gowniane styki i za duzo sie na nich "odklada",
czyli akumulatory sa dobre, ale w aparacie jest "za malo"

podegnij styki te przy aku w gripie jak i te przy styku
gripa z aparatem. przeczysc, ewentualnie preparat
do stykow elektrycznych.

M.
Adam 'ExploRa' Kaźmierski
2005-10-26 10:49:45 UTC
Permalink
Post by Marcin
mam 4 przyczyne
grip ma gowniane styki i za duzo sie na nich "odklada",
czyli akumulatory sa dobre, ale w aparacie jest "za malo"
podegnij styki te przy aku w gripie jak i te przy styku
gripa z aparatem. przeczysc, ewentualnie preparat
do stykow elektrycznych.
to akurat nie ma nic do tego... nie ma takiej mozliwosci fizycznie aby
sie cos "odkladalo" ;)
po prostu gowniane ogniwo, ktore nalezy wymienic... a najlepiej sprawdz
w aparacie bez gripa ta baterie i po sprawie :)
--
Adam Arkadiusz "ExploRa" Kazmierski
***@koszalin.art.pl | http://explora.koszalin.art.pl
Tomasz Piasecki
2005-10-26 12:25:44 UTC
Permalink
Post by Adam 'ExploRa' Kaźmierski
to akurat nie ma nic do tego... nie ma takiej mozliwosci fizycznie aby
sie cos "odkladalo" ;)
Ależ oczywiście, ze jest. Napięcie się tam będzie odkładać przy kiepskim
styku.

TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
Adam 'ExploRa' Kaźmierski
2005-10-26 12:43:24 UTC
Permalink
Post by Tomasz Piasecki
Ależ oczywiście, ze jest. Napięcie się tam będzie odkładać przy kiepskim
styku.
tia... i LCD zacznie przygasac przy spadku napiecia... akurat w tym
gripie to malo prawdopodobne predzej wady w nowych GRIPach na baterie AA
do 350 ale aby to wyeliminowac niech podlaczy baterie bezposrednio do
aparatu... byc moze jeden pin zlacza jest uszkodzony pomedzy gripem a
aparatem
--
Adam Arkadiusz "ExploRa" Kazmierski
***@koszalin.art.pl | http://explora.koszalin.art.pl
Tomasz Q
2005-10-26 12:48:20 UTC
Permalink
Post by Adam 'ExploRa' Kaźmierski
Post by Tomasz Piasecki
Ależ oczywiście, ze jest. Napięcie się tam będzie odkładać przy kiepskim
styku.
tia... i LCD zacznie przygasac przy spadku napiecia...
Istnieje w elektronice (elektrotechnice) takie pojęcie jak impedancja styku.
Rośnie ona przy zaśniedzeniach, zabrudzeniach, niepełnym docisku, itd.
Post by Adam 'ExploRa' Kaźmierski
akurat w tym gripie to malo prawdopodobne
Tu się zgadzam.
Post by Adam 'ExploRa' Kaźmierski
predzej wady w nowych GRIPach na baterie AA
do 350 ale aby to wyeliminowac niech podlaczy baterie bezposrednio do
aparatu... byc moze jeden pin zlacza jest uszkodzony pomedzy gripem a
aparatem
Tu też.


Pozdrawiam,
Tomasz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Adam 'ExploRa' Kaźmierski
2005-10-26 13:42:15 UTC
Permalink
Post by Tomasz Q
Istnieje w elektronice (elektrotechnice) takie pojęcie jak impedancja styku.
Rośnie ona przy zaśniedzeniach, zabrudzeniach, niepełnym docisku, itd.
dokladnie... jak i pojecie "zimnego lutu"... moze w aparacie cos jest
nie tak... w olkach sie psul pomiar pojemnosci baterii i ciagle migalo
ze jest rozladowana... moze niech jeszcze zmierzy miernikiem pojemnosc
baterii
--
Adam Arkadiusz "ExploRa" Kazmierski
***@koszalin.art.pl | http://explora.koszalin.art.pl
Tomasz Q
2005-10-26 10:45:57 UTC
Permalink
Post by Chopek
Kilka tygodni temu zauważyłem, że żywotność akumulatora drastycznie spadła.
Wkładam do aparatu naładowany akumulator, robię dosłownie kilka zdjęć, włączam
aparat ponownie po trzech dniach a wskaźnik naładowania świeci się tylko w
połowie. Wykonuję kilkanaście zdjęć i aparat się wyłącza. Oczywiście zrobię tes
t
polegający na demontażu gripa i obserwowaniu zachowania akumulatora. Mam jednak
do Was pytanie. Czy ktoś z Was też tak miał/ma? Przychodzą mi do głowy trzy
- grip jest uszkodzony i rozładowuje akumulator
- grip jest sprawny ale nawet jak aparat jest wyłączony grip pobiera prąd. To
rozwiązanie wydaje mi się najmniej prawdopodobne.
- pada mi akumulator a czas 'padania' zbiegł się z momentem zakupu gripa. To
rozwiązanie wydaje mi się najbardziej prawdopodobne
Tez stawiam na ostatnią możliwość.
Post by Chopek
ale wolałbym jednak któreś z poprzednich.
Nie żartuj. Chyba lepiej kupić nowe aku za 20-30zł niż gripa za min. 150?

Odkrecenie gripa i przetestowanie aku w body daje odpowiedź na Twoje pytania.
Post by Chopek
Zastanawia mnie też przełącznik On/Off na gripie. Z tego co wyczytałem, to służ
y
on jedynie do blokady przycisków znajdujących się na gripie aby podczas robieni
a
zdjęć w poziomie przypadkiem ich nie nacisnąć. Może on jest tu powodem całego
zamieszania? Chowając aparat przełącznik zostawiam w pozycji On. Oczywiście
aparat wyłączam.
Służy tylko i wyłącznie do tego co napisałeś, a wyłaczenie body wyłącza
również jego. Nie może więc mnieć żadnego wpływu na problemy opisane wyżej.

Pozdrawiam,
Tomasz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Chopek
2005-10-26 12:00:55 UTC
Permalink
Post by Tomasz Q
Post by Chopek
ale wolałbym jednak któreś z poprzednich.
Nie żartuj. Chyba lepiej kupić nowe aku za 20-30zł niż gripa za min. 150?
No nie żartuję. Gripa mam na gwarancji :-) Co do aku to jest to oryginalny
Canona, który dostałem w komplecie. Do tej pory wytrzymywał minimum 500 zdjęć.
Nagle mu się odwidziało?
Post by Tomasz Q
Odkrecenie gripa i przetestowanie aku w body daje odpowiedź na Twoje pytania.
Tak zrobię zaraz jak wrócę do domu. Byłem ciekawy, czy ktoś z Was u siebie taki
efekt zauważył.

Pozdrawiam, Chopek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Tomasz Q
2005-10-26 12:41:16 UTC
Permalink
Post by Chopek
No nie żartuję. Gripa mam na gwarancji :-) Co do aku to jest to oryginalny
Canona, który dostałem w komplecie. Do tej pory wytrzymywał minimum 500 zdjęć.
No to teraz rozumiem :-) Ale mimo wszystko wolałbym wydać 30zł na nowe aku, a
nawet 2 x 30zł bo tak z gripem lepiej ;-) a stare aku zostawić jako rezerwę.
Niż bawić się w reklamacje, naprawy, wymiany i tracić na to czas oraz nerwy.
Post by Chopek
Nagle mu się odwidziało?
Li-Ion mają jak wszystkie inne swoją trwałość. W zależności od różnych
czynnników ich pojemność spada wraz z ilością cykli ładowanie/rozładowywanie.
W pewnym momencie (najczęściej od 400 do 800) krzywa pojemności zaczyna spadać
dość gwałtownie. Możliwe są też uszkodzenia.
Grip jest dość prostym ustrojstwem. Nie ma tam niczego co typowo ulega
uszkodzeniu. Choć teoretycznie jest to możliwe jednak mało prawdopodobne.

Pozdrawiam,
Tomasz

P.S.
Kupienie 2 nowych i najlepiej takich samych aku i tak Cię nie ominie ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Chopek
2005-10-26 14:25:01 UTC
Permalink
Post by Tomasz Q
Kupienie 2 nowych i najlepiej takich samych aku i tak Cię nie ominie ;-)
Kupiłem w poniedziałek. Może już są w domu.

Pozdrawiam, Chopek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jarek
2005-10-26 15:36:26 UTC
Permalink
Post by Chopek
Może już są w domu.
no możliwe.
--
| pozdrowienia |
| j'k`r.o`c'h`m'a`l's`k'i na g`m'a`i'l c`o'm` |
| GG dwiescie cztery piecset cztery |
Marcin Soko³owski
2005-10-26 18:32:07 UTC
Permalink
Od około 2 miesiecy jestem uzytkownikiem gripa do 300D i mam podobne
wrażenie jak Chopek. Otóż akumulator bardzo szybko się "wyładowuje" się w
gripie i nie ma znaczenia czy jest on oryginalny czy podrobiony. Zauważyłem
jeszcze jedno jak taki "wyładowany" akumulator podepne bezposrednio pod
aparat to okazuje się że jest pełny i spokojnie mogę trzasnąć ze setkę
zdjęć. Zauważyłem jeszcze jedno, że jak takiego gripa przykręcę na nowo i
wrzucę rzekomo wyładowany akumulator do niego to on nagle ożywa i aparat
może pstrykać dalej.
Ponawiam więc pytanie co to jest? Czemu tak się dzieje?
Wiem, że to nie są odosobnione przypadki widziałem podobne posty rok temu
ale wtedy nie zaprzątałem sobie nimi głowy - bo nie miałem gripa, teraz go
mam i mam również problemy z nim, nie wspomninając już o FF do którego sie
już przyzwyczaiłem.
Pozdrawiam
Marcin
Marcin
2005-10-27 06:22:29 UTC
Permalink
Post by Marcin Soko³owski
Ponawiam więc pytanie co to jest? Czemu tak się dzieje?
To ja Wam wszystkim jeszcze raz polece przeczytanie mojego
pierwszego postu i zglebienia teorii dotyczacej rezystancji styku.

Prad zasilajacy cyfrowke charakteryzuje sie dosc duza zmiana ampltudy
(nagly wzrost np przy uzyciu AF) i w takich momentach rezystancja stykow
daje o sobie znac.
Kiedys spedzalem dosc duzo czasu w kole modelarskim. Tam w zdalnie
sterowanych autach stosowanie koszykow bylo niemozliwe bo nawet
w najnowszych spadek na stykach byl tak duzy, ze auto ruszyc nie
chcialo (trzeba bylo lutowac akumulatory).


pozdr
M.
Adam 'ExploRa' Kaźmierski
2005-10-27 11:27:28 UTC
Permalink
Post by Marcin Soko³owski
Od około 2 miesiecy jestem uzytkownikiem gripa do 300D i mam podobne
wrażenie jak Chopek. Otóż akumulator bardzo szybko się "wyładowuje" się w
gripie i nie ma znaczenia czy jest on oryginalny czy podrobiony. Zauważyłem
jeszcze jedno jak taki "wyładowany" akumulator podepne bezposrednio pod
aparat to okazuje się że jest pełny i spokojnie mogę trzasnąć ze setkę
zdjęć. Zauważyłem jeszcze jedno, że jak takiego gripa przykręcę na nowo i
wrzucę rzekomo wyładowany akumulator do niego to on nagle ożywa i aparat
może pstrykać dalej.
Ponawiam więc pytanie co to jest? Czemu tak się dzieje?
Wiem, że to nie są odosobnione przypadki widziałem podobne posty rok temu
ale wtedy nie zaprzątałem sobie nimi głowy - bo nie miałem gripa, teraz go
mam i mam również problemy z nim, nie wspomninając już o FF do którego sie
już przyzwyczaiłem.
Pozdrawiam
Marcin
styki stykami, ale pewnie jest to usterka zlacza gripa lub zlaczki w
samym aparacie i samo przelozenie baterii nic nie wykaze... pytanie, czy
czesto zakladales i zdejmowales gripa od zakupu ? sprawdzic z innym
gripem, jezeli tylko wystepuje to z tym to reklamowac a jak z innym tez
wystepuje ten problem to znaczy, ze cos jest nie tak ze zlaczem w
aparacie... a w tak krotkim czasie 2 msc styki nie mogly zasniedziec,
mam ponad rok i dalej sa czyste w komorze jak i na zlaczu... tyle co
mozna poradzic
--
Adam Arkadiusz "ExploRa" Kazmierski
***@koszalin.art.pl | http://explora.koszalin.art.pl
Artur Tkaczyk
2005-10-27 05:27:46 UTC
Permalink
miałem to samo w 20D, była to usterka gripa.
Post by Chopek
Hej,
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem gripa do 300D.
Kilka tygodni temu zauważyłem, że żywotność akumulatora drastycznie spadła.
Wkładam do aparatu naładowany akumulator, robię dosłownie kilka zdjęć, włączam
aparat ponownie po trzech dniach a wskaźnik naładowania świeci się tylko w
połowie. Wykonuję kilkanaście zdjęć i aparat się wyłącza. Oczywiście zrobię test
polegający na demontażu gripa i obserwowaniu zachowania akumulatora. Mam jednak
do Was pytanie. Czy ktoś z Was też tak miał/ma? Przychodzą mi do głowy trzy
- grip jest uszkodzony i rozładowuje akumulator
- grip jest sprawny ale nawet jak aparat jest wyłączony grip pobiera prąd. To
rozwiązanie wydaje mi się najmniej prawdopodobne.
- pada mi akumulator a czas 'padania' zbiegł się z momentem zakupu gripa. To
rozwiązanie wydaje mi się najbardziej prawdopodobne ale wolałbym jednak któreś z
poprzednich.
Zastanawia mnie też przełącznik On/Off na gripie. Z tego co wyczytałem, to służy
on jedynie do blokady przycisków znajdujących się na gripie aby podczas robienia
zdjęć w poziomie przypadkiem ich nie nacisnąć. Może on jest tu powodem całego
zamieszania? Chowając aparat przełącznik zostawiam w pozycji On. Oczywiście
aparat wyłączam.
Pozdrawiam, Chopek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...