Discussion:
300D - wytrzymalosc mocowania bagnetu
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
latet
2004-12-05 10:12:28 UTC
Permalink
Witam,

Pozyczylem sobie do testów ten obiektyw
http://www.sklepfotograficzny.pl/sklep.foto/prod116/
(Canon EF 70-200mm 4L USM),
ktory wazy 705 g.

Jak trzymam to wszystko oburącz, to jest OK.
Natomiast aż się boję załozyć aparat na statyw,
bo wtedy caly ciezar obiektywu zawisnie na bagnecie
(dlugie ramie dzialania sily) i mam wrazenie, ze
ten caly plastik w aparacie napręża się i trzeszczy.
No, nie, az tak zle nie jest, ale zastanawiam sie
jak ciezki obiektyw mozna bez ryzyka podlaczac
do tego przeciez plastikowego i delikatnego body?

Dzieki,

latet
Waldek
2004-12-05 10:53:31 UTC
Permalink
Podpinalem na statywie 80-200L / 2,8 czyli jeszcze ciezszy.
Jakos sie korpus nie polamal tylko okazalo sie ze moj marny statyw byl pod
wrazeniem
tego obiektywu i potrzebowal 10sek, by opanowac wzruszenie...

Waldek.
Mic5577
2004-12-05 14:07:30 UTC
Permalink
Post by Waldek
Podpinalem na statywie 80-200L / 2,8 czyli jeszcze ciezszy.
Jakos sie korpus nie polamal
No, tylko w przypadku tego obiektywu, który ma uchwyt do statywu, to
obiektyw trzyma ciężar aparatu, a nie aparat trzyma ciężar obiektywu. Raczej
nie ma obawy, że 300D odpadnie pod swoim ciężarem :-)

Mic.
Janko Muzykant
2004-12-05 11:01:04 UTC
Permalink
Post by latet
Natomiast aż się boję załozyć aparat na statyw,
bo wtedy caly ciezar obiektywu zawisnie na bagnecie
(dlugie ramie dzialania sily) i mam wrazenie, ze
ten caly plastik w aparacie napręża się i trzeszczy.
No, nie, az tak zle nie jest, ale zastanawiam sie
jak ciezki obiektyw mozna bez ryzyka podlaczac
do tego przeciez plastikowego i delikatnego body?
Jaki plastik!!!
Ludzie, zrozumcie wreszcie, że tam jest metalowe chassis! Jak by tam był
plastik to by były jaja z ostrością przy każdym masywniejszym obiektywie.
Plastikowa jest obudowa ale nie szkielet. No ale mity powstały głoszone
przez różnych oszołomów więc się nie dziwię obawom...
--
pozdrawia Adam
muzyka, foto: http://www.adamsmialek.prv.pl/
KRzysiek
2004-12-05 11:40:41 UTC
Permalink
Post by Janko Muzykant
Jaki plastik!!!
Ludzie, zrozumcie wreszcie, że tam jest metalowe chassis! Jak by tam
był plastik to by były jaja z ostrością przy każdym masywniejszym
obiektywie. Plastikowa jest obudowa ale nie szkielet. No ale mity
powstały głoszone przez różnych oszołomów więc się nie dziwię
obawom...
dywersanci z N sa bardzo przebiegli :-)

pozdr.
Krzysiek
Jarek Grabek
2004-12-05 13:12:44 UTC
Permalink
Post by Janko Muzykant
Jaki plastik!!!
Srebrny ;pp
Post by Janko Muzykant
Ludzie, zrozumcie wreszcie, że tam jest metalowe chassis! Jak by tam był
plastik to by były jaja z ostrością przy każdym masywniejszym obiektywie.
A wcale, ze nie. W EOS 300 bagnet byl elegancko plastikowy i ostrzylo sie
calkiem dobrze. ;)
Post by Janko Muzykant
Plastikowa jest obudowa ale nie szkielet. No ale mity powstały głoszone
przez różnych oszołomów więc się nie dziwię obawom...
Widzialem jednego rozbitego o asfalt EOS 300, zadnych metalowych elementow
w bagnecie, poza bolcami prowadzacymi AF i przyslony. A przeciez EOS 300
byl protoplasta trzystade ;))
--
Pozdrawiam
Jarek
gg - 2023904
Wojtek Garwol
2004-12-05 14:14:04 UTC
Permalink
Post by Jarek Grabek
Widzialem jednego rozbitego o asfalt EOS 300, zadnych metalowych elementow
w bagnecie, poza bolcami prowadzacymi AF i przyslony. A przeciez EOS 300
byl protoplasta trzystade ;))
IMHO EOS 300D i EOS 300 maja wspolna tylko nazwe. 300D jest uproszczonym i
odchudzonym 10D, od 300 bardzo znacznie rozni sie chocby gabarytami. Dlatego
nie ma co wnioskowac z 300 na temat 300D.

Pozdrawiam
Wojtek
Jarek Grabek
2004-12-05 15:20:19 UTC
Permalink
Post by Wojtek Garwol
przeciez EOS 300 byl protoplasta trzystade ;))
IMHO EOS 300D i EOS 300 maja wspolna tylko nazwe. 300D jest
uproszczonym i odchudzonym 10D, od 300 bardzo znacznie rozni sie
Chcialbys ;))
Bo tak naprawde, to dokladnie to samo.. ;))
Tylko cholera wagowo nie bardzo. A moze w 10D zastosowana filozofie znana z
canomatika, co?
Post by Wojtek Garwol
chocby gabarytami. Dlatego nie ma co wnioskowac z 300 na temat 300D.
Tja.. Skoro 300d pochodzi od 10D, to od czego pochodzi 10D? ;)
--
Pozdrawiam
Jarek
gg - 2023904
Jacek
2004-12-05 20:17:35 UTC
Permalink
Post by Jarek Grabek
Post by Wojtek Garwol
chocby gabarytami. Dlatego nie ma co wnioskowac z 300 na temat 300D.
Tja.. Skoro 300d pochodzi od 10D, to od czego pochodzi 10D? ;)
Od 20D?-:))
--
Jacek

Niczyje życie, zdrowie ani mienie nie jest bezpieczne, gdy obraduje Parlament!!
Adres zakodowany w ROT-13
Wojtek Garwol
2004-12-05 20:45:16 UTC
Permalink
Post by Jarek Grabek
Post by Wojtek Garwol
przeciez EOS 300 byl protoplasta trzystade ;))
IMHO EOS 300D i EOS 300 maja wspolna tylko nazwe. 300D jest
uproszczonym i odchudzonym 10D, od 300 bardzo znacznie rozni sie
Chcialbys ;))
Bo tak naprawde, to dokladnie to samo.. ;))
Mialem kiedys EOS 300, bylo to dosyc dawno, a pamiec bywa zawodna. Ale
ostatnio mialem w rekach EOSa 500N, ktory byl protoplasta wlasnie EOSa300, i
mialem okazje porownac go "organoleptycznie" z 300D. Tych 2 aparatow nie
laczy kompletnie nic, poza identycznie "przykrojonym" zestawem fukcji i
parametrow uzytkowych. Chocby gabarytowo 300D jest __o wiele__ wiekszy.
Rowniez bagnet - w 300 i 500N plastikowy, we 300D metalowy. Etc etc.
Post by Jarek Grabek
Tylko cholera wagowo nie bardzo.
Ano wlasnie
Post by Jarek Grabek
A moze w 10D zastosowana filozofie znana z
canomatika, co?
Tzn?
Post by Jarek Grabek
Post by Wojtek Garwol
chocby gabarytami. Dlatego nie ma co wnioskowac z 300 na temat 300D.
Tja.. Skoro 300d pochodzi od 10D, to od czego pochodzi 10D? ;)
Od D60. oczywiscie. Tylko ze 10D powstal z D60 przez poprzez rozwoj, a 300D
z 10D przez zastapienie metalowego korpusu plastikowym, obciecie paru
funkcji, etc etc. 10D i 300D prawdopodobnie dziela przeciez w duzej mierze
firmware - skad sie wzial Wasiaware? Na pewno poprzez porownanie firmware
300D i 10D, a nie poprzez zamiane bitow "na slepo" w firmware 300D.
Gabarytowo 300D i 10D sa bardzo zblizone.

Pozdrawiam
Wojtek
Jarek Grabek
2004-12-06 14:07:10 UTC
Permalink
Post by Jarek Grabek
A moze w 10D zastosowana filozofie znana z
canomatika, co?
Tzn?
W canomatiku byla wstawiona zelazna sztaba (slowo!!), zeby aparat byl
ciezszy i bardziej profi.
--
Pozdrawiam
Jarek
gg - 2023904
Wojtek Garwol
2004-12-06 14:50:16 UTC
Permalink
Post by Jarek Grabek
Post by Jarek Grabek
A moze w 10D zastosowana filozofie znana z
canomatika, co?
Tzn?
W canomatiku byla wstawiona zelazna sztaba (slowo!!), zeby aparat byl
ciezszy i bardziej profi.
Rozumiem. Nie, 10D jest ciezszy bo ma metalowy korpus, 300D ma plastikowy.

Pozdrawiam
Wojtek
Krzysztof Zielinski
2004-12-05 11:04:25 UTC
Permalink
Post by latet
Witam,
Pozyczylem sobie do testów ten obiektyw
http://www.sklepfotograficzny.pl/sklep.foto/prod116/
(Canon EF 70-200mm 4L USM),
ktory wazy 705 g.
[...]
Post by latet
No, nie, az tak zle nie jest, ale zastanawiam sie
jak ciezki obiektyw mozna bez ryzyka podlaczac
do tego przeciez plastikowego i delikatnego body?
Bez żartów - to nie jest ciężki obiektyw. Bagnet spokojnie wytrzyma, z
znacznie cięższym też.
--
Pozdrowienia,
KZ
Marek Wyszomirski
2004-12-05 13:31:39 UTC
Permalink
Post by latet
[...]
Jak trzymam to wszystko oburącz, to jest OK.
Natomiast aż się boję załozyć aparat na statyw,
bo wtedy caly ciezar obiektywu zawisnie na bagnecie
(dlugie ramie dzialania sily) i mam wrazenie, ze
ten caly plastik w aparacie napręża się i trzeszczy.
No, nie, az tak zle nie jest, ale zastanawiam sie
jak ciezki obiektyw mozna bez ryzyka podlaczac
do tego przeciez plastikowego i delikatnego body?
[...]
Te naprawde ciezkie obiektywy sa w stanie wylamac i metalowy bagnet. Nikt
nie mocuje korpusu z takim obiektywem do statywu za gwint na korpusie -
takie obiektywy maja wlasny gwint do zamocowania na statywie. W efekcie
bagnet aparatu przenosi przy pracy z takim obiektywem tylko ciezar korpusu.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
latet
2004-12-05 14:38:32 UTC
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Te naprawde ciezkie obiektywy sa w stanie wylamac i metalowy bagnet. Nikt
nie mocuje korpusu z takim obiektywem do statywu za gwint na korpusie -
takie obiektywy maja wlasny gwint do zamocowania na statywie. W efekcie
bagnet aparatu przenosi przy pracy z takim obiektywem tylko ciezar korpusu.
Sugerujesz że:
brak gwintu na dosc ciezkawym obiektywie ===> smiało przykrecać
statyw do dowolnego body, do ktorego dało się ów obiektyw podpiąć?

Logiczne, ale czy zawsze prawdziwe?

latet
Jarek Grabek
2004-12-05 15:18:15 UTC
Permalink
Post by latet
Logiczne, ale czy zawsze prawdziwe?
Podaj nazwe jakiegos obiektywu, ktory nie ma wlasnego mocowania a boisz sie
go podlaczyc do Canona.
--
Pozdrawiam
Jarek
gg - 2023904
Marek Wyszomirski
2004-12-05 20:23:47 UTC
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Post by Marek Wyszomirski
Te naprawde ciezkie obiektywy sa w stanie wylamac i metalowy bagnet. Nikt
nie mocuje korpusu z takim obiektywem do statywu za gwint na korpusie -
takie obiektywy maja wlasny gwint do zamocowania na statywie. W efekcie
bagnet aparatu przenosi przy pracy z takim obiektywem tylko ciezar
korpusu.
brak gwintu na dosc ciezkawym obiektywie ===> smiało przykrecać
statyw do dowolnego body, do ktorego dało się ów obiektyw podpiąć?
Logiczne, ale czy zawsze prawdziwe?
Nie - informuje tylko, ze tych naprawde ciezkich obiektywow nikt rozsadny
nie montuje do statywu za posrednictwem aparatu. Dzialajac w taki sposob
mozna wylamac kazdy bagnet. Dlatego ciezsze obiektywy maja gwint pod statyw
i za ten gwint wlasnie mocuje sie je do statywu. Dodatkowo punkt mocowania
jest wtedy w poblizu srodka ciezkosci co sprzyja stabilnosci zestawu. W
przypadku bardzo dlugich ogniskowych stosuje sie czasem mocowanie
dwupunktowe - i za obiektyw i za korpus. Ciezar jest pzrenoszony glownie
przez gwint na obiektywie, ale dodatkowy punkt mocowania przez korpus
zmniejsza podatnosc zestawu na drgania.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
latet
2004-12-05 20:38:55 UTC
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Nie - informuje tylko, ze tych naprawde ciezkich obiektywow nikt rozsadny
nie montuje do statywu za posrednictwem aparatu.
Zrozumiale.
Mi tylko chodzi o ustalenie bezpiecznej definicji
pojęcia "naprawdę cięzki obiektyw" (dla body 300d)

latet
Marek Wyszomirski
2004-12-05 20:35:38 UTC
Permalink
Post by latet
Post by Marek Wyszomirski
Nie - informuje tylko, ze tych naprawde ciezkich obiektywow nikt rozsadny
nie montuje do statywu za posrednictwem aparatu.
Zrozumiale.
Mi tylko chodzi o ustalenie bezpiecznej definicji
pojęcia "naprawdę cięzki obiektyw" (dla body 300d)
Tu niewiele pomoge - nie mam 300D. Przy ogledzinach sprawil na mnie wrazenie
bardzo plastikowego (mimo, ze jest dosc ciezki) ale ile wytrzymuje - nie
podejmuje sie okreslic.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
Jarek Grabek
2004-12-06 19:12:06 UTC
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Tu niewiele pomoge - nie mam 300D. Przy ogledzinach sprawil na mnie
wrazenie bardzo plastikowego (mimo, ze jest dosc ciezki) ale ile
wytrzymuje - nie podejmuje sie okreslic.
Marku, mam wrazenie, ze koledzy szukaja dziury w calym. Wyrwac bagnet jest
naprawde bardzo trudno. Przeciez nikt nie bedzie trzymal za aparat zestawu
z 80-200/2.8, chocby z tego powodu, ze tak sie nie da robic zdjec.
To chyba taki powod zastepczy do rozmowy, bo za oknem tak nijako i nie ma
tematow do zdjec ;))
--
Pozdrawiam
Jarek
gg - 2023904
Barto
2004-12-05 17:10:37 UTC
Permalink
Mnie w czwartym dniu posiadania Canona 300D zdarzyło się (o
zgrozo)......usišœć na nim. Położyłem go na kanapie. W tym czasie zadzwonił
telefon, a ja dla wygody podczas rozmowy postanowiłem sobie usišœć, no i
usiadłem właœnie na moim Canonie :(( Wstałem bardzo delikatnie w obawie aby
nic nie uszkodzić (tu nadmienię, że ważę 87 kg). Po skończonej rozmowie
dokładnie obejrzałem mój sprzęt i stwierdziłem, że nic się nie stało.
Zrobiłem próbne fotki i też nie zauważyłem zmiany. Posiadam również obiektyw
EF-S75-300 f/4-5,6 IS USM, montuję go do mojego Canona, a całoœć czasami na
statywie i jakoœ do tej pory wszystko działa super. Aparat posiadam od
poczštku marca b.r. i wykonałem nim już 9870 zdjęć. Pozdrawiam. Bartek.
Post by latet
Witam,
Pozyczylem sobie do testów ten obiektyw
http://www.sklepfotograficzny.pl/sklep.foto/prod116/
(Canon EF 70-200mm 4L USM),
ktory wazy 705 g.
Jak trzymam to wszystko oburącz, to jest OK.
Natomiast aż się boję załozyć aparat na statyw,
bo wtedy caly ciezar obiektywu zawisnie na bagnecie
(dlugie ramie dzialania sily) i mam wrazenie, ze
ten caly plastik w aparacie napręża się i trzeszczy.
No, nie, az tak zle nie jest, ale zastanawiam sie
jak ciezki obiektyw mozna bez ryzyka podlaczac
do tego przeciez plastikowego i delikatnego body?
Dzieki,
latet
Konrad L
2004-12-05 19:27:56 UTC
Permalink
Tak troche OT, ale rowniez niechcaco przetestowalem wytrzymalosc korpusu na
sobie :)
A bylo tak, chodzilem sobie po lesie w poszukiwaniu jakis macro-obiektow i
nie zauwazylem ze w trawie przebiegal row, no i z rozpedu jak w niego
wpadlem, machnalem tak moim 300d ze uderzylem sie stopka w brode az krew mi
sie polala :) Aparat "przezyl" bez najmiejsze szkody, ale ja chodzilem
pozniej z plasterkiem ;)

Pozdr.
Konrad L
Loading...