Discussion:
K10D - czyszczenie matrycy i inne klopoty
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Rafaela Vinci
17 lat temu
Permalink
Drodzy grupowicze, co prawda nie uczestnicze zbyt czesto w dyskusjach na cyfrowej bedac raczej
czlonkiem analogoej pl.rec.foto chcialbym prosci Was o porade. Chodzi o czyszczenie zabrudzonej
matrycy w aparacie Pentax K10D. Instrukcja poleca wydmuchanie brudu a jesli ta metoda nie zda
egzaminu poleca wyslac aparat do serwisu. W rzeczy samej matryca po wydmuchiwaniu jest wciaz
brudna a do serwisu nie mam najmniejszej ochoty go wysylac. Wiadomo - koszty a do tego aparat
potrzebny codziennie. Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Poza tym jest jeszcze jeden dosc dziwny problem z tym aparatem. Zaczelo zdazac mu sie robic
zdjecia samodzielnie. Ni stad ni z owod robi zdjecia. Zeby jeszcze dobre... Moze rzeczywiscie warto
wyslac go do serwisu?

pozdrawiam i z gory dziekuje,

J.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marcin Krynicki
17 lat temu
Permalink
...
Wyczyscic samodzielnie...(nie mialem przypadku jeszce ze musze zrobic cos wiecej
niz uzyc dobrej gruszki - napewno podnosisz lustro i migawke do czyszczenia
matrycy?)
Post by Rafaela Vinci
Poza tym jest jeszcze jeden dosc dziwny problem z tym aparatem. Zaczelo zdazac mu sie robic
zdjecia samodzielnie. Ni stad ni z owod robi zdjecia. Zeby jeszcze dobre... Moz
e rzeczywiscie warto
wyslac go do serwisu?
No.... to masz fantastyczny aparat....sam robi zdjecia....no no....

Napisz dokladniej - bo narazie to wyglada na opis :
mam brudne auto - co zrobic ?
moje auto nie jezdzi - co zrobic?

W obydwu wybadkach mozna oddac do serwisu.....

a przyczyn moze byc duuuuzo
Najprostszym jest to ze jezeli masz podpietego gripa to K10D to reka dociskasz
spust na gripie....a aparat robi zdjecie...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Macko
17 lat temu
Permalink
Post by Rafaela Vinci
Drodzy grupowicze, co prawda nie uczestnicze zbyt czesto w dyskusjach
na cyfrowej bedac raczej czlonkiem analogoej pl.rec.foto chcialbym
prosci Was o porade. Chodzi o czyszczenie zabrudzonej matrycy w
A propos czyszczenia matrycy: temat bardzo popularny na wszystkich możliwych
forach cyfrowo-fotograficznych, sporo informacji "pod Pentaxa" znajdziesz
tu:
http://manufactura.home.pl/p-pl/viewforum.php?f=1
Osobiście polecam metodę przedmuchiwanego (w celu lekkiego nalektryzowania)
pędzelka :)

Tamteż poszukaj może czegoś a propos Twoich samozdjęć.

Pozdrawiam,
Maćko
Piter
17 lat temu
Permalink
...
a czyszczenie przez potrząsanie matrycą nie skutkuje ?
Habeck Colibretto
17 lat temu
Permalink
Dnia 05.02.2008, o godzinie 10.02.46, na pl.rec.foto.cyfrowa, Piter
Post by Piter
a czyszczenie przez potrząsanie matrycą nie skutkuje ?
Umiarkowanie. Rzekłbym nawet, że nie. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
l***@localhost.localdomain
17 lat temu
Permalink
Post by Piter
a czyszczenie przez potrząsanie matrycą nie skutkuje ?
Weź dowolny zakurzony przedmiot i zacznij nim energicznie potrząsać.
Część kurzu odpadnie, część okaże się jednak już dość dobrze
przyczepiona. Więc aby to w ogóle miało sens, trzeba to robić często
(w domyśle - automatycznie przy każdym włączeniu). Ale z czasem i tak
nazbiera się syfków, które były lepiej przylepne i zdążyły dobrze
osiąść między kolejnymi włączeniami.
--
- How many members of a certain demographic group
does it take to perform a specified task?
- A finite number: one to perform the task and the remainder
to act in a manner stereotypical of the group in question.
Habeck Colibretto
17 lat temu
Permalink
Dnia 05.02.2008, o godzinie 15.07.56, na pl.rec.foto.cyfrowa,
Post by l***@localhost.localdomain
Post by Piter
a czyszczenie przez potrząsanie matrycą nie skutkuje ?
Weź dowolny zakurzony przedmiot i zacznij nim energicznie potrząsać.
Część kurzu odpadnie, część okaże się jednak już dość dobrze
przyczepiona. Więc aby to w ogóle miało sens, trzeba to robić często
(w domyśle - automatycznie przy każdym włączeniu). Ale z czasem i tak
nazbiera się syfków, które były lepiej przylepne i zdążyły dobrze
osiąść między kolejnymi włączeniami.
Stosowałeś już jakieś metody dotykowe?
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
l***@localhost.localdomain
17 lat temu
Permalink
Post by Habeck Colibretto
Post by l***@localhost.localdomain
Weź dowolny zakurzony przedmiot i zacznij nim energicznie potrząsać.
Część kurzu odpadnie, część okaże się jednak już dość dobrze
przyczepiona. Więc aby to w ogóle miało sens, trzeba to robić często
(w domyśle - automatycznie przy każdym włączeniu). Ale z czasem i tak
nazbiera się syfków, które były lepiej przylepne i zdążyły dobrze
osiąść między kolejnymi włączeniami.
Stosowałeś już jakieś metody dotykowe?
Do K10D? Post obok opisałem przeżycia.
--
- How many members of a certain demographic group
does it take to perform a specified task?
- A finite number: one to perform the task and the remainder
to act in a manner stereotypical of the group in question.
Habeck Colibretto
17 lat temu
Permalink
Dnia 05.02.2008, o godzinie 16.54.16, na pl.rec.foto.cyfrowa,
Post by l***@localhost.localdomain
Post by Habeck Colibretto
Stosowałeś już jakieś metody dotykowe?
Do K10D? Post obok opisałem przeżycia.
Widzę, że własnoręcznie z naciskiem na palce. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
Marek Wyszomirski
17 lat temu
Permalink
...
Mam K10D od ponad roku i prawie nie miałem konieczności czyszczenia
(musiałem tylko raz, czy dwa razy przedmuchać gruszką). Przedtem miałem
przez prawie 4 lata *istD i w nim wielokrotnie czyściłem matryce na mokro
(samo dmuchanie nie skutkowało - wiec chyba rzeczywiscie albo to wstrząsanie
matrycą albo jej pokrycie warstwami o niskiej adhezji brudu coś w K10D
daje). Używałem metody opisanej pod adresem
http://www.pbase.com/copperhill/ccd_cleaning , szpatułkę do czyszczenia
wyprodukowałem przycinając jednorazowy plastikowy nożyk, jako bibułki
używałem ściereczek kosmetycznych Velvet (takich z supermarketu pakowanych
po 100szt do dużego pudełka) - mają tę zaletę, że nie pylą i nie zostawiają
włosków. Kiedyś na tej stronie była informacja (później usunięta) że ten
sławetny i kosztowny płyn Eclipse to zwyczajny metanol - tyle, że dosć
czysty - zatem zdobyłem małą buteleczkę metanolu (cz.d.a.) i niego własnie
używałem. Wiem, ze niektórzy używali też z dobrym skutkiem izopropanolu.
Metanol jest silnie toksyczny i z tego względu trudniejszy do zdobycia, ale
jest w/g mnie bezpieczniejszy dla matrycy od izopropanolu ze względu na
szybsze parowanie. szybsze parowanie utrudnia wprawdzie czyszczenie, ale
znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo dostanai sie płynu czyszczącebo między
matrycę a filtr antyaliasingowy - sam płyn wprawdzie stamtąd odparuje, ale
śmieci które może ze sobą przenieść juz zostaną - a wtedy ich usunięcie może
oznaczać wymianę matrycy.
Metoda ta sprawdzała mi się w *istD, nigdy jej nie próbowałem w K10D.
Czyszczenie na mokro w K10D może być bardziej rzyzykowne niż w *istD z dwóch
powodów.
Pierwszy to powierzchnia fltra antyaliasingowego (bo to te powierzchnię de
facto czyścimy) - w satrych aparatach było to zwykłe szkło które jest
odporne chemicznie i niełątwo sie rysuje, w K10D jest ono pokryte powłoką
zmniejszającą adhezję kurzu. Nie wiem jaka jewst odpornośc tej powłoki -
zarówno na porysowanie jak i na chemię. Byc może jest równie odporna jalk
szkło, ale zanim sam zacznę czyscić - wołałbym zgromadzić na ten temat
jakieś wiarygodne informacje, a takich jak na razie nie mam (fakt, że nie
szukałem zbyt dokładnie bo jak dotąd nie miałem takiej potrzeby).
Drugi powód to stabilizacja matrycy - matryca w aparatach ze stabilizacją
jest ruchoma - nie wiem, czy pocieranie jej podczas czyszczenia nie
spowoduje zbyt dużych obciążeń mechanicznych układu jej pozycjonowania.
Nie wykluczam, ze moje obawy mogą być przesadne - ale w sumie zadowolony
jestem, że jak na razie nie maiłem jeszcze w K10D konieczności czyszczenia
na mokro.
Opis innej metody czyszczenia (osobiście jej nie sprawdzałem) masz pod
adresem http://www.robgalbraith.com/bins/content_page.asp?cid=7-6460-7296
Post by Rafaela Vinci
Poza tym jest jeszcze jeden dosc dziwny problem z tym aparatem. Zaczelo zdazac mu sie robic
zdjecia samodzielnie. Ni stad ni z owod robi zdjecia. Zeby jeszcze
dobre... Moze rzeczywiscie warto
wyslac go do serwisu?
W tej sprawie nie wiem, co radzić...
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
M***@gmail.com
17 lat temu
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Post by Rafaela Vinci
Poza tym jest jeszcze jeden dosc dziwny problem z tym aparatem. Zaczelo
zdazac mu sie robic
zdjecia samodzielnie. Ni stad ni z owod robi zdjecia. Zeby jeszcze
dobre... Moze rzeczywiscie warto
wyslac go do serwisu?
W tej sprawie nie wiem, co radzić...
Może się koledze wylało piwko na aparat i spust zakleiło :D
l***@localhost.localdomain
17 lat temu
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Metoda ta sprawdzała mi się w *istD, nigdy jej nie próbowałem w K10D.
Czyszczenie na mokro w K10D może być bardziej rzyzykowne niż w *istD z dwóch
powodów.
Czyściłem już matrycę w swoim bliźniaku, metodą palucha owiniętego szmatą
uchlapaną* IPA.
Post by Marek Wyszomirski
Pierwszy to powierzchnia fltra antyaliasingowego (bo to te powierzchnię de
facto czyścimy) - w satrych aparatach było to zwykłe szkło które jest
odporne chemicznie i niełątwo sie rysuje, w K10D jest ono pokryte powłoką
zmniejszającą adhezję kurzu. Nie wiem jaka jewst odpornośc tej powłoki -
zarówno na porysowanie jak i na chemię.
Za to nie ręczę - nie zauważyłem, by matryca mi się szybciej brudziła
niż przedtem, ale to znaczy tylko tyle, że ja nie zauważyłem.
Post by Marek Wyszomirski
Drugi powód to stabilizacja matrycy - matryca w aparatach ze stabilizacją
jest ruchoma - nie wiem, czy pocieranie jej podczas czyszczenia nie
spowoduje zbyt dużych obciążeń mechanicznych układu jej pozycjonowania.
Pocierałem dość solidnie* i stabilizacja działa nadal równie dobrze.

Za to nigdy nie udało mi się jej doczyścić do tego stopnia, by przy
powiększeniu 3:2 i przysłonie w obiektywie przymkniętej do f/22 nie
było widać żadnych kropek.

* - z umiarem oczywiście
--
- How many members of a certain demographic group
does it take to perform a specified task?
- A finite number: one to perform the task and the remainder
to act in a manner stereotypical of the group in question.
dzisiaj bez ksywy
17 lat temu
Permalink
Post by Rafaela Vinci
Drodzy grupowicze, co prawda nie uczestnicze zbyt czesto w dyskusjach na
cyfrowej bedac raczej
Post by Rafaela Vinci
czlonkiem analogoej pl.rec.foto chcialbym prosci Was o porade. Chodzi o
czyszczenie zabrudzonej
Post by Rafaela Vinci
matrycy w aparacie Pentax K10D. Instrukcja poleca wydmuchanie brudu a jesli ta metoda nie zda
egzaminu poleca wyslac aparat do serwisu. W rzeczy samej matryca po wydmuchiwaniu jest wciaz
brudna a do serwisu nie mam najmniejszej ochoty go wysylac. Wiadomo - koszty a do tego aparat
potrzebny codziennie. Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz gruszka i
powietrze czyste. moze pomoze ?
unikalbym mycia czymkolwiek czy tez pocierania powierzchni.
jesli na matrycy czy lustrze siedzi kurz to powinen sie dac zdmuchnac -
kwestia cisnienia dmuchu.
mycie to tylko jako zlo konieczny ( mniejsze zlo ) gdybys np datknal matryce
palcmi i pozostawil slady tluszczu.
Post by Rafaela Vinci
Poza tym jest jeszcze jeden dosc dziwny problem z tym aparatem. Zaczelo zdazac mu sie robic
zdjecia samodzielnie. Ni stad ni z owod robi zdjecia. Zeby jeszcze dobre...
Moze rzeczywiscie warto
Post by Rafaela Vinci
wyslac go do serwisu?
pozdrawiam i z gory dziekuje,
to chyba jeszcze lepszy numer niz laptopo prokuratora , ktory sam wpadl do
wanny wodnika ( wassermana), zasluguje na wpis do ksiegi guinessa ;-)

dzisiaj bez ksywy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marek Wyszomirski
17 lat temu
Permalink
Post by dzisiaj bez ksywy
[...]
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz gruszka i
powietrze czyste. moze pomoze ?
Z tym byłbym bardzo ostrożny. Po pierwsze - takie 'powietrze' przeznaczone
do czyszczenia komputerów to najczęściej mieszanina gazów typu propan-butan
i podobne, cżęsto ze sporą ilością zanieczyszczeń - można sobie matryce na
amen zapaskudzić. Po drugie - takie powietrze przy rozprężaniu dość silnie
się schładza - w efekcie podczas czyszczenia filtr antyaliasingowy może
zostac poddany dość silnym naprężeniom termicznym.
Jesłi już, to powietrze naprawdę dobrej jakości, pzredtem dmuchnąć na jakieś
gładkie szkło żeby sprawdzić, czy jakichś syfów nie zostawia i dmuchać z
dość dużej odległości tzrymając puszkę poionowo aby uniknąć obsikania
matrycy płynną zawartością puszki (ta wprawdzie szybko odparuje, ale podczas
parowania bardzo silnie schłodzi filtr -> naprężenia termiczne).
Post by dzisiaj bez ksywy
unikalbym mycia czymkolwiek czy tez pocierania powierzchni.
jesli na matrycy czy lustrze siedzi kurz to powinen sie dac zdmuchnac -
kwestia cisnienia dmuchu.
mycie to tylko jako zlo konieczny ( mniejsze zlo ) gdybys np datknal matryce
palcmi i pozostawil slady tluszczu.
Wbrew pozorom mycie na mokro w/g mnie jest bezpieczniejsze. Ale - zacząć od
przedmuchania gruchą.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
dzisiaj bez ksywy
17 lat temu
Permalink
...
nie do komputerow a do celow fotograficznych do dostania w sklepach
fotograficznych , to oczyszczone i osuszone o malej zawartosci wilgotnosci
powietrze - w zadnym wypadku propan - butan Chryste - Panie !!!!
Post by Marek Wyszomirski
Wbrew pozorom mycie na mokro w/g mnie jest bezpieczniejsze. Ale - zacząć od
przedmuchania gruchą.
tutaj nie ma pozorow , zasada jest taka , iz nalezy unikac kontaktu
mechanicznego z powierzchniami optycznymi. to zawsze zlo ostateczne.
jesli nie ma tluszczu na matrycy czy zalania jakims swinstwem a to tylko
zwykly kurz to musi sie udac powietrzem - nalezy tylko pokonac sily
elektrostatyczne.

pzdr

dzisiaj bez ksywy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Paweł W.
17 lat temu
Permalink
Post by dzisiaj bez ksywy
jesli nie ma tluszczu na matrycy czy zalania jakims swinstwem a to tylko
zwykly kurz to musi sie udac powietrzem - nalezy tylko pokonac sily
elektrostatyczne.
Siły elektrostatyczne można pokonać 'działem jonowym' domowej roboty, a
potem dmuchać :)



Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
z***@onet.eu
17 lat temu
Permalink
Post by Paweł W.
Post by dzisiaj bez ksywy
jesli nie ma tluszczu na matrycy czy zalania jakims swinstwem a to tylko
zwykly kurz to musi sie udac powietrzem - nalezy tylko pokonac sily
elektrostatyczne.
Siły elektrostatyczne można pokonać 'działem jonowym' domowej roboty, a
potem dmuchać :)
chyba lepsza bylaby czarna dziura ( nanopryzmatyczna) domowej roboty.
ona wchlonelaby kurz bezsladowo :-)

pzdr

bez ksywy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Paweł W.
17 lat temu
Permalink
Post by z***@onet.eu
chyba lepsza bylaby czarna dziura ( nanopryzmatyczna) domowej roboty.
ona wchlonelaby kurz bezsladowo :-)
Ja z uśmiechem, ale zupełnie na poważnie. Teraz nie mam czasu szukać
linka, ale robi się coś takiego z zapalarki do gazu. trzeba usunąć tylko
uziemienie i do kabelka przymocować zamiast normalnej końcówki szpilkę.
Skuteczność jest większa, jeśli się tę końcówkę obuduje jakąś
prowizoryczną lufą.

Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
Marek Dyjor
17 lat temu
Permalink
Post by Paweł W.
Post by z***@onet.eu
chyba lepsza bylaby czarna dziura ( nanopryzmatyczna) domowej
roboty. ona wchlonelaby kurz bezsladowo :-)
Ja z uśmiechem, ale zupełnie na poważnie. Teraz nie mam czasu szukać
linka, ale robi się coś takiego z zapalarki do gazu. trzeba usunąć
tylko uziemienie i do kabelka przymocować zamiast normalnej końcówki
szpilkę. Skuteczność jest większa, jeśli się tę końcówkę obuduje jakąś
prowizoryczną lufą.
troszkę bym się bał to wsadzić w trzewia aparatu, bo zapalarek do gazu to
sie używa zwykle do uśmiercania sprzętu mającego niepewne awarie przed
oddaniem do serwisu gwarancyjnego.
Rafaela Vinci
17 lat temu
Permalink
Slyszalem, ze domowej roboty czarna dziure najlatwiej wytworzyc kierujac krzyzowy ogien dzial
jonowych na matryce Pentaxa...

A serio to dziekuje Wam wszystkim. Jesli chodzi o to samodzielne robienie zdjec to naprawde tak jest i
jestem pewny, ze nie dotykam w tym momencie spustu.

pozdrowienia,

J.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
Post by dzisiaj bez ksywy
nie do komputerow a do celow fotograficznych do dostania w sklepach
fotograficznych , to oczyszczone i osuszone o malej zawartosci wilgotnosci
powietrze - w zadnym wypadku propan - butan Chryste - Panie !!!!
W czym niby szkodzi dmuchanie propanem-butanem niby ?
Post by dzisiaj bez ksywy
Post by Marek Wyszomirski
Wbrew pozorom mycie na mokro w/g mnie jest bezpieczniejsze. Ale - zacząć od
przedmuchania gruchą.
tutaj nie ma pozorow , zasada jest taka , iz nalezy unikac kontaktu
mechanicznego z powierzchniami optycznymi. to zawsze zlo ostateczne.
jesli nie ma tluszczu na matrycy czy zalania jakims swinstwem a to tylko
zwykly kurz to musi sie udac powietrzem - nalezy tylko pokonac sily
elektrostatyczne.
Nie ma czegoś takiego jak zwykły kurz. I owszem, każdy będzie tłusty
mniej lub bardziej.

Michał
Chris
17 lat temu
Permalink
Post by dzisiaj bez ksywy
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
Sprezonego powietrza lepiej nie uzywac, schladza sie, skrapla itp.
Mozna sobie zasyfic matryce na amen.

Pozdrawiam, Chris.
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
Post by dzisiaj bez ksywy
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz gruszka i
powietrze czyste. moze pomoze ?
Nie, to nie jest dobry pomysł.
Michał


PS:Z tych rurek często leci niekoniecznie powietrze. Olej też...
Jerry1111
17 lat temu
Permalink
Post by Michał Dwużnik
Post by dzisiaj bez ksywy
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz
gruszka i powietrze czyste. moze pomoze ?
Nie, to nie jest dobry pomysł.
Michał
PS:Z tych rurek często leci niekoniecznie powietrze. Olej też...
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
--
Jerry1111
Paweł 'Dziku' Spychalski
17 lat temu
Permalink
Post by Jerry1111
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Właśnie. jeśli już jakieś sprężone, to wyłącznie takie bez nośnika, samo
sprężone powietrze.
--
Pozdrawiam,

Paweł Spychalski
http://www.spychalski.info
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
Post by Jerry1111
Post by Michał Dwużnik
Post by dzisiaj bez ksywy
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz
gruszka i powietrze czyste. moze pomoze ?
Nie, to nie jest dobry pomysł.
Michał
PS:Z tych rurek często leci niekoniecznie powietrze. Olej też...
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Hint: często.

Michał
Jerry1111
17 lat temu
Permalink
Post by Michał Dwużnik
Post by Jerry1111
Post by Michał Dwużnik
PS:Z tych rurek często leci niekoniecznie powietrze. Olej też...
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Hint: często.
Mi sie nie zdarzylo. Znaczy jak jakis (miekki) paproch wyleci to zostaje
od razu zdmuchniety (ale nie zauwazylem). Jakby twardy paproch polecial
to moglby cos zarysowac i byloby widac. A nie widac nic.
--
Jerry1111
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
...
Używasz _jednego_ rodzaju powietrza, które być może jest OK. _Często_ z
_jakiegoś_ powietrza leci na przykład olej. Jasne ? :)

Michał
Maciek
17 lat temu
Permalink
Post by Michał Dwużnik
Używasz _jednego_ rodzaju powietrza, które być może jest OK. _Często_ z
_jakiegoś_ powietrza leci na przykład olej. Jasne ? :)
Cześć!
To nawet nie musi być olej. Mnie kiedyś zainteresowało dlaczego na
opakowaniu był znak ostrzegawczy o łatwopalności. Przetestowalismy z
kolegą przy pomocy zapalniczki. Płomień był naprawdę dłuuuuugi, głośny i
niebieski :-) To był propan a nie powietrze. Powietrze, żeby go było
dużo, musi być pod dużym ciśnieniem a propan pod niewielkim skrapla się
i jest OK. Tylko potem leci syf, który niewiadomo jak wyczyścić z lustra
lub matówki. Nie mam lustrzanki cyfrowej, więc nie wypowiadam się na
temat matryc. Do zwykłej lustrzanki analogowej wystarczy mi gruszka i
pędzelek.
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Marek Wyszomirski
17 lat temu
Permalink
Post by Maciek
[...]
To nawet nie musi być olej. Mnie kiedyś zainteresowało dlaczego na
opakowaniu był znak ostrzegawczy o łatwopalności. Przetestowalismy z
kolegą przy pomocy zapalniczki. Płomień był naprawdę dłuuuuugi, głośny i
niebieski :-) To był propan a nie powietrze. Powietrze, żeby go było
dużo, musi być pod dużym ciśnieniem a propan pod niewielkim skrapla się
i jest OK.
Dokładnie. Te 'powietrza' to chyba zawsze jakieś mieszanki na bazie propanu
lub butanu ze względu na ich wysoką temperaturę skraplania. W efekcie gazu w
pojemniku jest dużo (bo jest w postaci skroplonej i odparowując uzupełnia
ubytek gazu wypuszczonego pzerz zawór) a ciśnienie jest stosunkowo
niewielkie i pojemnik jest lekki i tani.
Post by Maciek
Tylko potem leci syf, który niewiadomo jak wyczyścić z lustra
lub matówki.
[...]
Gdyby ten propan czy butan był czysty - syfu by nie było. Ale tam jest
nalewany kiepsko oczyszczona mieszanka propanu z butanem w stanie płynnym.
Taka mieszanka bardzo dobrze rozpuszcza wszelkie oleje i smary napotkane na
swojej drodze - jesli była transportowana w niezbyt czystych warunkach i nie
została dobrze oczyszczona (a takie oczyszczanie kosztuje) to może zawierać
różne resztki dowolnych węglowodorów - smarów, olejów i diabli wiedzą czego
jeszcze. Potem gazy odparują, a te resztki zostaną na czyszczonej
powierzchni. Przy czyszczeniu płytek elektroniki takie drobne pozostałości
nie mają wielkiego znaczenia, ale przy matrycy niestety mają.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
Maciek
17 lat temu
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Dokładnie. Te 'powietrza' to chyba zawsze jakieś mieszanki na bazie propanu
lub butanu ze względu na ich wysoką temperaturę skraplania. W efekcie gazu w
pojemniku jest dużo (bo jest w postaci skroplonej i odparowując uzupełnia
ubytek gazu wypuszczonego pzerz zawór) a ciśnienie jest stosunkowo
niewielkie i pojemnik jest lekki i tani.
Gdyby tam miało być prawdziwe powietrze, to konstrukcja zaworu byłaby
duuużo bardziej skomplikowana a puszka raczej miałaby konstrukcję małej
butli z gazem. Poza tym sama siła dmuchu mnie trochę przeraziła. Można
pogiąć listki migawki. Wiem, w cyfrowych lustrzankach jest opcja
czyszczenia z owarciem migawki ale zawsze można do niej dotrzeć
czyszcząc komorę lustra. To jakby ktoś nie pamiętał, że również ją
trzeba oczyścić.
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
Post by Maciek
Post by Michał Dwużnik
Używasz _jednego_ rodzaju powietrza, które być może jest OK. _Często_
z _jakiegoś_ powietrza leci na przykład olej. Jasne ? :)
To nawet nie musi być olej. Mnie kiedyś zainteresowało dlaczego na
opakowaniu był znak ostrzegawczy o łatwopalności. Przetestowalismy z
kolegą przy pomocy zapalniczki. Płomień był naprawdę dłuuuuugi, głośny i
niebieski :-) To był propan a nie powietrze.
Powietrze a "środek do przedmuchiwania" to bwają różne puszki :)

Michał




Powietrze, żeby go było
Post by Maciek
dużo, musi być pod dużym ciśnieniem a propan pod niewielkim skrapla się
i jest OK. Tylko potem leci syf, który niewiadomo jak wyczyścić z lustra
lub matówki. Nie mam lustrzanki cyfrowej, więc nie wypowiadam się na
temat matryc. Do zwykłej lustrzanki analogowej wystarczy mi gruszka i
pędzelek.
Maciek
Michal Jankowski
17 lat temu
Permalink
Post by Jerry1111
Post by Michał Dwużnik
Post by dzisiaj bez ksywy
ja uzylbym do przedmuchania sprezonego czystego powietrza.
mozna kupic pojemniki specjalnie do tego celu - skuteczniejsze niz
gruszka i powietrze czyste. moze pomoze ?
Nie, to nie jest dobry pomysł.
Michał
PS:Z tych rurek często leci niekoniecznie powietrze. Olej też...
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Akurat te puszeczki ze sprejem różne rzeczy zawierają, ale powietrza -
nigdy.

MJ
Jerry1111
17 lat temu
Permalink
Post by Michal Jankowski
Post by Jerry1111
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Akurat te puszeczki ze sprejem różne rzeczy zawierają, ale powietrza -
nigdy.
Ja bym stawial na pochodne freonu... bo mi sie nie chce MSDS szukac.
Jedno jest pewne - ten akurat typ jest 'czysty'.
--
Jerry1111
ALex /M.I.D. Dept/ (Jarosław Ignatowski)
17 lat temu
Permalink
Jerry1111 pisze:
/.../
Post by Jerry1111
Ja bym stawial na pochodne freonu... bo mi sie nie chce MSDS szukac.
Jedno jest pewne - ten akurat typ jest 'czysty'.
Freonu chyba już od kilku lat nie można używać jako propelentu.

ALex
Maciek
17 lat temu
Permalink
Post by ALex /M.I.D. Dept/ (Jarosław Ignatowski)
Freonu chyba już od kilku lat nie można używać jako propelentu.
Są różne freony. W klimatyzacji jest tego sporo i (jak twierdził
serwisant) jest znacznie mniej szkodliwe dla ozonu, niż freon z domowej
lodówki. Za to wchodzi kilka butli wielkości domowych do gazu. Jak
czasem wyleci, to wszystko naraz i zastąpiłoby w destrukcji powłoki
wiele, wiele lodówek. Gdyby było tak samo szkodliwe.
Wracając do "powietrza" w puszkach, to są też i niepalne - gaszą
zapalniczkę, więc coś musieli wymyśleć.
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Endless Lameness
17 lat temu
Permalink
Post by Maciek
Są różne freony. W klimatyzacji jest tego sporo i (jak twierdził
serwisant) jest znacznie mniej szkodliwe dla ozonu, niż freon z domowej
lodówki.
JAKIEJ domowej lodówki? Jeśli starego Mińska, to owszem (R12 - wycofany
całkowicie z użycia). Trochę nowsze lodówki pracowały na czynniku R134A,
a obecnie na izobutanie (R600A), który jest gazem palnym. W klimatyzacji
z reguły stosuje się jeszcze inne czynniki ;)
--
pozdrawiam, Konrad Stachańczyk
mailto(ROT13): ***@ivcre.prgv.cy
Michal Jankowski
17 lat temu
Permalink
Post by ALex /M.I.D. Dept/ (Jarosław Ignatowski)
/.../
Post by Jerry1111
Ja bym stawial na pochodne freonu... bo mi sie nie chce MSDS szukac.
Jedno jest pewne - ten akurat typ jest 'czysty'.
Freonu chyba już od kilku lat nie można używać jako propelentu.
Akurat "Airduster GDP400" to zawiera czterofluoroetan z dodatkiem
dwufluoroetanu.

http://www.electrolube.com/docs/msds/044/044GDP.pdf

MJ
Jerry1111
17 lat temu
Permalink
Post by Michal Jankowski
Post by ALex /M.I.D. Dept/ (Jarosław Ignatowski)
/.../
Post by Jerry1111
Ja bym stawial na pochodne freonu... bo mi sie nie chce MSDS szukac.
Jedno jest pewne - ten akurat typ jest 'czysty'.
Freonu chyba już od kilku lat nie można używać jako propelentu.
Akurat "Airduster GDP400" to zawiera czterofluoroetan z dodatkiem
dwufluoroetanu.
Po polsku nie mozesz???

;-)
Post by Michal Jankowski
http://www.electrolube.com/docs/msds/044/044GDP.pdf
--
Jerry1111
Marek Dyjor
17 lat temu
Permalink
Post by Jerry1111
Post by Michal Jankowski
Post by Jerry1111
Do czyszczenia optyki w laserach uzywamy sprezonego powietrza.
AFAIR nazywa sie to-to GDP400 z Electrolube.
Nic (oprocz powietrza) z niego nie leci.
Akurat te puszeczki ze sprejem różne rzeczy zawierają, ale powietrza
- nigdy.
Ja bym stawial na pochodne freonu... bo mi sie nie chce MSDS szukac.
Jedno jest pewne - ten akurat typ jest 'czysty'.
fron jest teraz zakazany, najczęściej to jest propan czy butan, chyba ze
chińczycy maja jakieś genialne wynalazki
Michał Dwużnik
17 lat temu
Permalink
freon jest teraz zakazany, najczęściej to jest propan czy butan, chyba ze
chińczycy maja jakieś genialne wynalazki
Na pewno _każdy_ freon ?

Michał
Loading...